wtorek, 25 sierpnia 2015

Bruzda

Witajcie ponownie
Kolejny post. 
Nazwy postów nawiązuję do głównych książek pewnej organizacji, na której chciałbym się skupić.
"Opus Dei" jest to głośna organizacja. Do rzeczy. Na zajęciach u nich nauczyłem się jak odpowiednio dysponować czasem, za co jestem im wdzięczny. Jednakże wiele poglądów reprezentowanych przez tą organizację nie zgadza się z moimi przedsięwzięciami. Oni mówią, że cel nie uświęca środków, ale wszyscy wiemy, że nie jest to prawdą. Regularnie prowadzone warsztaty miały nauczyć mnie i innych młodych ludzi skromności, pokory i miłosierdzia. Efekt był wręcz przeciwny, ale tylko u mnie. Inni młodzieńcy (dosyć inteligentni i kreatywni) byli odmienieni po tych wykładach. Stąpali po ziemi, jakby mieli skrzydła. Anioły pośród nas.

Jeden z moich kolegów. W miarę uzdolniony z historii, całkiem dobry z fizyki i chemii. Zamiast przyłożyć się do egzaminów wolał prowadzić zajęcia "bractwa rycerskiego" dla małych dzieci. "Przecież nie ma nic piękniejszego, niż spełnianie się przy swoim hobby i kształtowanie młodych umysłów". Błazenada. Nie ma nawet komputera. Wszelkie oszczędności, które miał na niego wydał na jakąś grę rpg. Nie ma nic na sumieniu. Inny znajomy. Chłopak szczery i dobrotliwy do bólu. Pracujący w żabce by mieć na wolontariat, a później seminarium. 

To nie są ludzie, z których zamierzam brać przykład. Mam nadzieję, że wy też nie. Tacy ludzie skończą z brzydką żoną w norze na przedmieściach, z czwórką bachorów i niskopłatną pracą. Gdybym śnił nocami (czego nie robię) pewnie to byłby mój koszmar.

No cóż pójście linią najmniejszego oporu może być minimalistycznym środkiem, ale na pewno nie celem. Dlatego przyszły rok szkolny będzie związany z bardzo małą ilością snu oraz ogromną ilością presji i stresu. Będzie to jednak tego warte. Projekty, konkursy może wyjdę z nich zwycięsko. Może będę czymś więcej niż tylko bruzdą na drodze edukacji.

Au revoir.

Kto staje się potworem, zrzuca z siebie ciężar bycia człowiekiem- Samuel Jackson

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz